Pracownicze plany kapitałowe – zachęta do oszczędzania i wsparcie dla przyszłych świadczeń emerytalnych

Abstrakt

W Polsce tylko około 20% obywateli przyznaje się do posiadania jakichkolwiek oszczędności. Reszta osób przeznacza zarobione pieniądze na konsumpcję, nie myśląc  o przyszłości. W ten sposób osoby te po osiągnięciu wieku emerytalnego  będą mogły liczyć  wyłącznie  na świadczenie z pierwszego  filara emerytalnego.  Jednak tych środków może być za mało, aby godnie żyć. Już dzisiaj mówi  się o  stopie zastąpienia na poziomie  około 40% ostatniego wynagrodzenia, a dla kobiet jeszcze mniejszym. Rząd  chciałby zmienić tą sytuację  i nauczyć Polaków oszczędzania  przez wprowadzenie pracowniczych planów  kapitałowych. Dzięki temu  programowi każda osoba zatrudniona będzie mieć szansę na systematyczne  oszczędzanie dodatkowych  środków  na emeryturę. Program ma być z założenia dobrowolny, jednak ograniczenie czasu dla pracownika do podjęcia decyzji o rezygnacji  do 3 miesięcy sprawia, że dla wielu osób stanie on się   programen obowiązkowym. Dzięki temu nawet osoba  otrzymująca płacę  minimalną i  odprowadzająca do programu minimalną składkę w w wysokości 3,5% wynagrodzenia będzie mogła podwyższyć swoje przyszłe świadczenie emerytalne  o około 15%. Czy to zadziała, zależeć będzie od tego, jak będą ostatecznie wyglądać pracownicze plany kapitałowe. Ich wstępny zarys, plusy i minusy można już dzisiaj  przeanalizować na podstawie zaprezentowanych w 2016 r. przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego założeń Programu Budowy Kapitału oraz stworzonych pod koniec maja 2017 r. wstępnych założeń ustawy o pracowniczych kapitałowych.